Spotkanie z dr Grzegorzem Wojciechowskim i Jackiem Rudnickim z cyklu: Filozofia, medycyna i sztuka – „Sportowe życie”
’Sportowe życie’ – Tytuł ten pochodzi z filmu Lindsaya Andersona. Nazwa sztandarowego dzieła angielskiej „nowej fali” była przewrotna, bo nie o sport w nim chodziło. Sportowe życie w stosunku do mojej osoby również jest sarkazmem. W kryteriach wyczynu nigdy nie zapowiadałem się na sportowca, ani nim nie byłem. Po prostu zabrakło talentu. Sportowa dusza, którą niewątpliwie mam, na sport wyczynowy nie wystarcza.
Jak wygląda moje „sportowe życie’? 3 miesiące po moich 60-letnich urodzinach brałem udział w trekingu w Himalajach. Przed wyprawą spotkaliśmy się w gronie uczestników. Na pytanie przewodnika – o naszą aktywność fizyczną i przygotowanie do wyjazdu w góry, padały różne odpowiedzi. Najczęściej mówiono o bieganiu po lesie, corocznych maratonach, ćwiczeniach na siłowni, jeździe na rowerze (nawet ponad sto kilometrów w weekend). Ja odpowiedziałem że w zasadzie nic nie robię, ale za to robię to codziennie.
wydarzenie online na naszym FB oraz na żywo w CKE Stara Rzeźnia. Do zobaczenia!