Warsztaty z coach Małgorzatą Krawczak „Jak zauważać siebie?”
Żyjemy jednocześnie w dwóch światach. Ten pierwszy, bardziej zauważalny, to wszystko, co nas otacza – miejsce, w którym żyjemy, nasi najbliżsi, nasi znajomi, nasza praca. Ten drugi, często niezauważany, ignorowany, nienależycie traktowany – a to przecież my sami, nasze JA. To takie miejsce w nas samych, w których jest najwięcej do zrobienia i najwięcej do pokochania. To nasze ciało, nasze myśli, nasze reakcje na to, co dookoła. Jak dbasz o siebie, o swój komfort psychiczny.Ile robisz dla siebie, bo chcesz, a ile robisz dla siebie, bo musisz? Jak to, jak reagujesz na to, co się dzieje dookoła, wpływa na Twoje samopoczucie? Jak możesz to zmienić? A może próbowałaś i nie udało się?
Stereotypy, wpajane nam zasady nauczyły nas, że powinnyśmy być gotowi na wszelkie trudy życia, jego niedogodności i różne pułapki. Szczelnie zamknięci w klatce negatywnych myśli, przez dziurkę od klucza patrzymy na życie, które jest piękne, kuszące, nęci sukcesem, radością, zaprasza do wspólnej podróży… i jest jedno ALE, tylko jedno… nie potrafię odważyć się sięgnąć po to własne życie, które czeka na mnie poza klatką przekonań i ograniczeń. Widzę klucz i nie mam odwagi po niego sięgnąć. A było i tak, że otworzyliśmy klatkę i szybko zamknęliśmy, bo pojawiła się wątpliwość – czy ja na to zasługuję? Jeżeli choćby w małym stopniu utożsamiasz się z tym opisem, to ten warsztat jest dla Ciebie.Zapraszam Cię na wyjątkowe odkrywanie siebie, na przygotowanie się na lepsze życie, które sobie zdefiniujesz na podstawie tego, co odkryjesz w sobie.
Jak i podczas wcześniejszych spotkań, tak i podczas tego ciekawym doświadczeniem dla ;uczestników będzie praca z obrazem. Praca, która wykracza daleko poza schematy wyuczone, czyli „Co widzę na obrazku?”. To będzie praca na poziomie metafory, czyli „Jak to, co widzę na obrazku, odzwierciedla to, co się dzieje w moim życiu?” I choć na początku dla wielu może to być ogromna przeprawa ze swoimi utartymi i skostniałymi przekonaniami, bo „Obrazek, to obrazek, nie życie”, to z czasem okazuje się, że życie to niezliczona ilość obrazków.